Czym są Distributed Law Firms i kogo szukają w Polsce?

Opublikowano

Nasi Partnerzy

Jedna z międzynarodowych agencji headhunterskich (LEXITUP) z branży prawniczej zamieściła ostatnio ogłoszenie o poszukiwaniu w Polsce partnerów i zespołów do globalnej kancelarii w modelu distributed law firm. To dobra okazja, by przedstawić, czym takie kancelarie różnią się od tradycyjnych.

Distributed Law Firms, określane też czasami jako Virtual Law Firms, naturalnie zaczęły się rozwijać w czasie pandemii, choć za prekursora tego modelu uznaje się kancelarię FisherBroyles, założoną w 2002 roku.

FisherBroyles była pionierem innowacyjnego, zdalnego modelu operacyjnego, który obecnie odgrywa kluczową rolę w transformacji branży prawniczej. Jest to fundamentalnie odmienny model od tradycyjnych dużych kancelarii, które dopiero w czasie pandemii zaczęły pracować w trybie wirtualnym. Po recesji technologicznej w 2001 roku James Fisher i Kevin Broyles poszukiwali nowego, lepszego sposobu prowadzenia praktyki prawniczej. Dwadzieścia lat później ich kancelaria rozwinęła się w firmę z rankingu Am Law 200, liczącą 300 partnerów działających na 23 rynkach w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Dzisiejsza FisherBroyles radykalnie zmieniła sposób funkcjonowania kancelarii prawnych, współpracy partnerów, organizacji pracy oraz świadczenia usług dla klientów. Unikalny model wynagrodzeń FisherBroyles pozwala firmie działać jako zdecentralizowana, półautonomiczna kancelaria, wykorzystująca nowoczesne technologie do zarządzania swoim rozproszonym zespołem partnerów i pracowników.

– pisała o sobie kancelaria w komunikacie z okazji dwudziestej rocznicy działalności.

A konkretnie, czym różni się model distributed od tradycyjnej kancelarii? 

  • Umożliwiają prawnikom pracę z dowolnej lokalizacji
  • Pozwalają na samodzielne ustalanie godzin pracy, stawek i wymagań rozliczeniowych
  • Oferują odchudzony, mniej biurokratyczny model administracyjny
  • Udostępniają wsparcie podobne do tradycyjnych kancelarii, ale bez niektórych dodatków
  • Większość partnerów pracuje z domu lub korzysta z współdzielonych przestrzeni biurowych
  • Zapewniają pełne wsparcie firmowe i wiarygodną markę przy zachowaniu niezależności operacyjnej
  • Pobierają stałą procentową część przychodów jako narzut (zazwyczaj 15-25%)
  • Umożliwiają dodatkowe indywidualne wydatki na wynajem, asystentów prawnych czy współpracowników

A tak o tym modelu w swoim ogłoszeniu rekrutacyjnym pisała wspomniana agencja headhunterska LEXITUP: 

Te kancelarie przypominają tradycyjne firmy z segmentu Big Law jedynie pod względem poziomu zaawansowania, szerokiego zakresu działalności i doświadczenia swoich partnerów. Wykorzystują najnowsze technologie zamiast generowania zbędnych kosztów operacyjnych, co prowadzi do bardziej efektywnej praktyki prawniczej. Dzięki temu mogą dostarczać klientom realną wartość bez kompromisów w jakości usług.

Eliminacja nieefektywności pozwala ich prawnikom na łatwe budowanie długoterminowych relacji biznesowych, przy jednoczesnym obniżeniu stawek dla klientów i zwiększeniu własnych zarobków. Większość naszych klientów w tym sektorze działa w pełni zdalnie, co znacząco redukuje koszty operacyjne i umożliwia ustalanie stawek o 20% do 40% niższych niż w tradycyjnych kancelariach. W niektórych modelach partnerzy zachowują nawet do 80% swoich przychodów z honorariów, co stanowi ogromny bodziec finansowy, a jednocześnie mają pełną przejrzystość co do swoich zarobków z każdego klienta i sprawy, którą wprowadzają do firmy.

Kogo distributed law firms poszukują do rozwoju? 

W ogłoszeniu LEXITUP wskazuje, ze reprezentujemy kilka distributed law firms, które są zainteresowane ekspansją do: Niemiec, Hiszpanii, Austrii i Polski. 

Kancelarie te poszukują samodzielnych zespołów lub partnerów do połączenia sił i budowania silnej obecności na tych rynkach. 

Co prawda ogłoszenie LEXITUP po tygodniu nie przyjmuje już nowych aplikacji, jednak wymagania w nim zawarte dają wyobrażenie jakich konkretnie prawników z polskiego rynku takie firmy poszukują. 

Kluczowe wymagania:

  • minimum 8 lat doświadczenia;
  • doświadczenie w międzynarodowych, regionalnych lub wiodących kancelariach prawnych – partnerzy muszą pochodzić z firm notowanych w Legal500 i/lub Chambers;
  • ukończone studia prawnicze na akredytowanej uczelni i pełne kwalifikacje zawodowe;
  • udokumentowane przenoszalne portfolio klientów z ostatnich trzech lat.

Pojawiają się prognozy, że ten model prowadzenia kancelarii prawnej może być u progu gwałtownego rozwoju i doprowadzić do transformacji branży.

TEN MATERIAŁ POWSTAŁ W RAMACH NEWSLETTERA TRENDY BRANŻY PRAWNICZEJ. DOŁĄCZ DO NASZEGO NEWSLETTERA WYDAWANEGO W FORMIE BIULETYNU NA LINKEDIN TUTAJ.

Najnowsze artykuły

Więcej podobnych artykułów