Fuzja Rymarz Zdort i Maruta? To dobre wydarzenie dla całego rynku [KOMENTARZ]

Opublikowano

Nasi Partnerzy

Polski biznesowy rynek prawniczy rozwija się od ponad 30 lat. W tym czasie oczywiście pojawiały się ciekawe zmiany i przekształcenia kancelarii, ale zazwyczaj było to albo skutkiem działań międzynarodowych sieci, albo były to operacje na małą skalę. Połączenie Rymarz Zdort i Maruta jest przełomowe. Trudno przypomnieć sobie podobną fuzję tak znaczących polskich firm prawniczych w ostatnich latach. Czy w ogóle kiedykolwiek taka była? 

Mamy do czynienia z połączeniem jednych z największych kancelarii w Polsce pod względem ilości prawników. Po fuzji Rymarz Zdort Maruta będzie mieć 30 partnerów, ponad 170 prawników, a w sumie z zespołami wsparcia będzie liczyć 250 osób. Poza tym to firmy, które są w czołówce doradców prawnych w swoich specjalizacjach. 

To wydarzenie może być pewnym znakiem dojrzewania polskiego rynku prawniczego. Na zdecydowanie bardziej rozwiniętych rynkach jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania fuzje i przejęcia kancelarii są dość powszechne. Często wiążą się z chęcią rozwoju geograficznego lub w obszarze specjalizacji. To, że dwie duże, polskie kancelarie były w stanie spojrzeć na siebie krytycznie, dostrzec synergię i poszukać wspólnego rozwoju zamiast budować organicznie, może pokazywać, że w naszym kraju także jest już przestrzeń do wzrostu poprzez tak śmiałe ruchy. 

To może być impuls dla całej branży. Konkurenci z pewnością nie mogą przejść obok tej fuzji obojętnie. Takie przedsięwzięcie motywuję do oceny własnego rozwoju i projektów pod jeszcze innym kątem, a może skłoni nawet do zastanowienia się nad podobną ścieżką wzrostu? W końcu rynek prawniczy i tak czeka pewna konsolidacja. Na poziomie globalnym mówi się o tym od dawna. Jak wskazał chociażby ostatnio w wywiadzie dla LBP Global CEO DWF Group sir. Nigel Knowles – żadna z firm prawniczych na świecie nie posiada więcej niż 1% udziału w rynku. Spoglądając na polską branżę prawniczą także można dojść do wniosku, że rozwój z jakim mamy do czynienia w ostatnich latach, w tym powstanie wielu butików, w pewnym momencie, czy to na skutek sytuacji rynkowej, czy właśnie z chęci rozwoju doprowadzi do przekształceń i połączeń na poziomie wyższym niż samo przechodzenie praktyk i zespołów z kancelarii do kancelarii. 

Ta fuzją może być też dość znaczącym potwierdzeniem, że bez dobrych kompetencji w zakresie własności intelektualnej, nowych technologii, danych czy, patrząc szerzej, transformacji cyfrowej trudniej dziś budować wszechstronne doradztwo prawne w dużej kancelarii. Fakt, że tak doświadczona transakcyjnie i renomowana kancelaria jak Rymarz Zdort doszła do wniosku, że praktyka w tym zakresie jest jej potrzebna do tego stopnia, że najlepszym sposobem rozwoju będzie fuzja z inną kancelarią, pokazuje, że w branżowym wyścigu na tym polu może nie być już czasu na rozwój organiczny. 

Jak na razie wszystko brzmi dobrze – znaczące kancelarie, wielka fuzja, przełomowe wydarzenie dla rynku, jednak teraz przed połączonymi firmami duże wyzwanie – integracja operacyjna i faktyczna. Decyzja głównych partnerów i formalne połączenie to jedno, jednak by taka fuzja była sukcesem w długoterminowej perspektywie, konieczne jest „zgranie” dwóch zespołów czy też dwóch nieco innych kultur pracy. 

Jak poinformowano, oficjalne połączenie obu kancelarii nastąpi z początkiem nowego roku.

Najnowsze artykuły

Więcej podobnych artykułów