Oto prawnicy kancelarii SPCG, którzy pracowali nad bezprecedensową sprawą Tomasza Komendy

Opublikowano

Nasi Partnerzy

12 milionów złotych zadośćuczynienia i ponad 800 tysięcy złotych odszkodowania od Skarbu Państwa przyznał sąd I instancji Tomaszowi Komendzie z tytułu 18 lat niesłusznej kary więzienia. W pozwie domagano się niemal 19 milionów złotych odszkodowania i zadośćuczynienia. 

Sąd ustalając wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia wziął pod uwagę między innymi 42 wyroki jakie zapadły przed polskimi sądami okręgowymi w podobnych sprawach. 

Postępowanie przed sądem toczyło się z wyłączniem jawności. To samo dotyczy również uzasadnienia wyroku.

– Wyrok oczywiście jest dobry, otrzymaliśmy odszkodowanie w wysokości 2/3 żądanej kwoty. Musimy razem z Tomaszem Komendą przeczytać uzasadnienie, na razie nie wiemy, czy będziemy się odwoływać. Porozmawiamy o szczegółach, jak opadną emocje – mówił mediom po zakończeniu rozprawy pełnomocnik Tomasza Komendy Zbigniew Ćwiąkalski.

Postępowanie w sprawie odszkodowania trwało od 2019 roku. Wcześniej, w maju 2018 roku wyrokiem Sądu Najwyższego Tomasz Komenda został uniewinniony w sprawie gwałtu i morderstwa 15 latki w Miłoszycach w 1996 roku. 

W tym czasie nad tą sprawą w kancelarii SPCG pracował przede wszystkim partner, prof. Zbigniewa Ćwiąkalski, który tak po uniewinnieniu Tomasza Komendy komentował tę sprawę na stronie kancelarii: Temu człowiekowi należy się coś od społeczeństwa. Ze swojej strony, jako adwokat, mogę mu pomóc swoją wiedzą i doświadczeniem prawniczym. Dlatego też zdecydowałem się poprowadzić tę sprawę oraz reprezentować p. Komendę absolutnie pro-bono, nie pobierając żadnego wynagrodzenia od niego i jego rodziny. Dodatkowo, będziemy wnosić o precedensowe i rekordowe odszkodowanie w historii polskiego sądownictwa i nie chcę, aby dyskusje i domniemania o wysokości wynagrodzenia kancelarii z tytułu reprezentowania p. Tomasza Komendy przesłoniły najważniejszy aspekt tej sprawy – uzyskanie wynagrodzenia niesłusznie skazanemu człowiekowi za straconą młodość i poniesione krzywdy moralne. 

Poza Zbigniewem Ćwiąkalskim, nad tą sprawą w SPCG pracowała także adwokat  Magdalena Stanisławska-Czop, associate kancelarii. Specjalizuje się w prawie karnym, ze szczególnym uwzględnieniem prawa karnego gospodarczego i white collar crimes, oraz w prawie spółek. Jest absolwentką studiów prawniczych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na tej uczelni ukończyła także studia podyplomowe z zakresu prawa karnego skarbowego i gospodarczego. 

Starszych prawników wspomagał aplikant adwokacki Piotr Bernacki zajmujący się prawem karnym gospodarczym. Jest absolwentem studiów prawniczych na Uniwersytecie Jagiellońskim, a także absolwentem studiów Master of Laws na The Catholic University of America, The Columbus School of Law. Od stycznia ubiegłego roku jest aplikantem adwokackim w izbie krakowskiej. 

Swój duży wkład pracy w sprawę Tomasza Komendy wniosła także adwokat Bogumiła Górnikowska, która obecnie nie jest związana już z kancelarią SPCG. 

Sprawa Tomasza Komendy jest bezprecedensowa i zupełnie wyjątkowa na gruncie prawa, wymiaru sprawiedliwości, ale przede wszystkim w aspekcie czysto ludzkim i moralnym. Jak powiedział Tomasz Komenda po wyroku w sprawie odszkodowania, żadne pieniądze nie są w stanie wynagrodzić mu 18 lat straconego życia. 

Najnowsze artykuły

Więcej podobnych artykułów